Lipiec był pierwszym od pół roku miesiącem, w którym zanotowano spadek średnich cen zabezpieczeń odpowiedzialności cywilnej. Ten kierunek utrzymał się ponadto w lipcu. Oznacza to, że możemy spodziewać się dalszych obniżek opłat, czy też po wakacjach czeka nas przykra niespodzianka?
Jak wynika z analiz, pierwszy kwartał bieżącego roku powitał
posiadaczy aut kolejnymi podwyżkami cen polis odpowiedzialności cywilnej. W marcu bieżącego roku płaciliśmy za asekurację około o 43% więcej, aniżeli w tym samym miesiącu 2016 roku. Na szczęście tempo podwyżek przystopowało i w kolejnych miesiącach średnie ceny polis Odpowiedzialności cywilnej zrównoważyły się.
Lipiec 2017 znacznie droższy od lipca ubiegłorocznego?
Na przykładzie ponad 48 000 kalkulacji wykonanych na naszym kalkulatorze ubezpieczeniowym okazało się, iż średnie opłaty odpowiedzialności cywilnej w czerwcu obowiązującego roku były o 39% wyższe, aniżeli w analogicznym okresie zeszłego roku. Jak już porównamy podwyższenie cen w II kwartale, to w ubiegłym roku wzrosły one o 14%. Pęd podwyżek wyraźnie już zmalał i w 2017 roku od kwietnia do czerwca wzrosły one o 7%.
Najważniejszą wiadomością dla kierowców jest fakt, iż czerwiec był pierwszym miesiącem w tym roku, kiedy dostrzeżono spadek średniej ceny OC. Trend ten utrzymał się ponadto w lipcu i był już zauważalny, gdyż średnie ceny spadły o 6%.
Gdzie OC jest najtańsze?
Właściciele aut we Wrocławiu 899 zł, Warszawie 1399 zł i Toruniu 690 zł zapłacili najwięcej za OC. Z kolei najmniej za polisy ubezpieczeniowe zapłacili posiadacze aut z Kielc 788 zł, Bydgoszczy 941 zł i Zielonej Góry 1059 zł. Skąd nawet takie różnice? Przy obliczaniu składek OC, zakłady ubezpieczeniowe rządzą się własnymi statystykami dotyczącymi ilości kolizji i prawdopodobieństwem wypadku. Dla każdego z tych miast dane są różne.
Gdzie oc jest najdroższe?
Analizując średnie ceny polis odpowiedzialności cywilnej w II kwartale 2017 roku przetestowaliśmy również, w którym mieście wojewódzkim wzrosły one w najwyższym stopniu. Okazuje się, iż w zestawieniu z czerwcem poprzedniego roku, największe zwyżki poruszyły kierowców z Lublina, aż o 96%! Mniejszy, jednakże w dalszym ciągu spory wzrost opłat zanotowaliśmy też w Katowicach 77 % i Opolu 78 %. A gdzie zwyżki były najmniej dotkliwe? W Bydgoszczy 11 %, Wrocławiu 14 % i Kielcach 32 %. Z kolei w Szczecinie podwyżkę szacuje się na 21 %.
Czy ceny dalej będą rosły?
O przyczynach zwyżek polis odpowiedzialności cywilnej wzmiankowaliśmy już w poprzednich artykułach. Określiliśmy wówczas tzw. wojnę cenową między zakładami ubezpieczeniowymi. Sytuacja, jaka trwała przez lata, przywiodła do rozległych strat finansowych. Należałoby także napomknąć o wzrastającej liczbie wypadków drogowych. Więcej kolizji to także więcej wypłacanych odszkodowań. W poprzednim roku, po raz pierwszy od 5 lat wzrosła liczba stłuczek.
Tymczasem czy obniżki średnich cen asekurowań odpowiedzialności cywilnej w czerwcu i lipcu mogą się utrzymać w kolejnych miesiącach? Na nieszczęście nie. Ceny obowiązkowego ubezpieczenia z pewnością będą w dalszym ciągu rosły. Co prawda już nie tak raptownie, więc posiadacze aut nie odczują aż tak bardzo tych zmian, jak to miało miejsce w przeszłych miesiącach, gdy opłaty odpowiedzialności cywilnej w krótkim czasie podwyższyły się o ponad 50%. Dzieje się tak dlatego, albowiem zakłady ubezpieczeniowe w naszym kraju muszą zwiększać wkład wypłat odszkodowań osobowych w wypłatach ogółem. W Europie zadośćuczynienia za szkody osobowe to 50% wypłat, podczas gdy u nas tylko 16%. Jak zatem widać wojna cenowa, która doprowadziła do strat w tym segmencie, to nie jedyna i nie najważniejsza przyczyna narastających cen.